Rozwój to podstawa wiedzy i kompetencji wg Rafała.
To w Katowicach rozpoczęła się jego droga do świata alkoholi. Jako nastolatek rozpoczął całkiem przypadkowo pracę na barowym zmywaku, z czego jak mówi jest bardzo dumny, bo nauczyło go to pokory i szacunku do pracy w lokalu. Wtedy jeszcze myślał, że będzie piłkarze, ale kolejne wydarzenia w jego poczatkującym zawodowym życiu skierowały go w strone świata alkoholi.
Sytuacja nabrała tempa w dniu, w którym manager lokalu, mówiąc potocznie, postawił go na barze. I tak, rzucony na głęboką wodę, zaczął powoli odnajdywać swoje miejsce w świecie barmanów. Jego ciekawość, dociekliwość, potrzeba zgłębiania wiedzy były tak ogromne, że przy swoim pierwszym koktajlu – Mohito – rozbił szklankę.
Ambicje jednak nie pozwalały mu na bylejakość, więc swoją wiedzę barmańska zgłębiał po pracy, czytając książki, oglądając filmy, wyszukując niezbędnych informacji.
Uczestnik kilkudziesięciu konkursów barmańskich, o trendach kulinarnych, ewolucji smaków w tworzonych drinkach, satysfakcji klientów mógłby mówić godzinami.
Jak mówi, atmosferę w restauracji czy barze tworzą ludzie, to miejsca, które muszą mieć swoja duszę.